|
|
|
:: Przejścia - Świat :: |
| Przejścia użytkownika Zioło |
Rejon |
Droga, wycena, styl |
Data przejścia |
Autor przejścia |
Paklenica | Karabore V+ OS | 2018-05-01 | ZioÅ‚o | Jeden z klasyków STUPa, 3 wyciÄ…gi, oryginalnie 5b, ale o tym dalej. 1-szy wyciÄ…g zaczyna siÄ™ od maÅ‚ego podejÅ›cia po czym nastÄ™puje crux drogi, czyli wyczoÅ‚ganie na połóg przez maÅ‚a przewieszkÄ™. Przed nami w drogÄ™ wstawiÅ‚y siÄ™ 3 zespoÅ‚y z czego żaden nie dal rady zrobić cruxa. TrochÄ™ nas to zastanowiÅ‚o, ale podjÄ™liÅ›my próbÄ™. Po krótkim patentowaniu obydwoje przechodzimy cruxa, po czym na stanowisku dochodzimy do wniosku, że crux może spokojnie mieć bulderowe 6A. Po cruxie wchodzimy w zaciÄ™cie którym idziemy az do koÅ„ca 2 wyciÄ…gu. Obydwa wyciÄ…gi sa dość trudne i dla 6-kowego wspinacza bÄ™dÄ… wyzwaniem i żaden ruch nie bÄ™dzie Å‚atwy. Ostatni 3 wyciÄ…g zaczyna siÄ™ od wielkiej dziury na koÅ„cu zaciÄ™cia, skÄ…d trawersujemy po Paklenickim poÅ‚ogu w prawo okoÅ‚o 10 metrów do nastÄ™pnego zaciÄ™cia. Po jego wchodzimy na grzbiet, z którego możemy jeszcze podejść 10 metrów Å‚atwego 2-kowego terenu ale nie warto bo z tego miejsca możemy na jednej linie 60m zjechać na sam dół wzdÅ‚uż drobi „abseil pista”. Kolega po przejÅ›ciu okreÅ›liÅ‚ drogÄ™ jako wspin życia. |
| Paklenica | Velebitaski VI+ RP | 2018-05-03 | ZioÅ‚o | Jedna z dróg tzw. Trylogii, 350m wspinania, 13 wyciÄ…gów, klasyk klasyków Paklenicy. Start nie jest Å‚atwy do znalezienia, trzeba szukać na lewo od klina metalowej tabliczki z napisem drogi aż do skutku. Pierwszy wyciÄ…g tak naprawdÄ™ powie nam czy jesteÅ›my w stanie zrobić drogÄ™. JeÅ›li przejdziemy go na luzie powinno być ok, jeÅ›li dojdziemy dygoczÄ…c siÄ™ i z pÅ‚aczem lepiej zjechać. Po 1-szym, sa 3 Å‚atwe wyciÄ…gi z czego 3 i 4 można poÅ‚Ä…czyć. 4-ty wyciÄ…g koÅ„czy siÄ™ delikatnym zejÅ›ciem z zaklinowanego wielkiego kamienia, należy uważać żeby nie iść do góry prosto z kamienia, tylko zejść i wejść w „dziwny” komin. Po 5 dziwnym kominowym wyciÄ…gu, mamy 6 wyciÄ…g 2-gi najtrudniejszy na drodze doprowadzajÄ…cy do bardzo niewygodnego stanowiska pod przewieszka. Tu warto siÄ™ sprężać bo pozycja jest bardzo niewygodna, szczególnie jeÅ›li crux nie puÅ›ci w 1 próbie tak jak nam. Sam crux nie jest straszny, wystarczy pamiÄ™tać żeby korzystać nie tylko z podchwytów w rysie. W momencie przejÅ›cia w dolnej kluczowej partii nie byÅ‚o taÅ›m po których można byÅ‚o by zmaÅ‚pować. Niestety trudność jest również po cruxie gdyż wyciÄ…g jest zwyczajnie trudny do samego koÅ„ca a jest siÄ™ wybranym. Kolejne dwa wyciÄ…gi można poÅ‚Ä…czyć wchodzÄ…c pod klin. Z stanowiska w dziurze pod klinem znowu możemy poÅ‚Ä…czyć dwa proste wyciÄ…gi. Znajdujemy siÄ™ przed ostatnim wyciÄ…giem, który nie dość ze jest dÅ‚ugi 60m, to ma tylko dwie wpinki i wcale nie jest banalny. Na szczęście można spokojnie doÅ‚ożyć taÅ›my pod warunkiem ze pamiÄ™taÅ‚o siÄ™ o ich zabraniu. Na szczycie można sobie pogratulować i zacząć schodzić w dół, lepiej od tyÅ‚u bo można zabrać plecak po drodze. |
|
|
|

(C) 2004 - 2024. Herman & Zioło, Ksawię |
|
|