Miało być trochę bardziej wspinaczkowo niż tylko Przez Płytę. Jednak osypujący się cukrowaty śnieg zapewnił bardzo porządną dawkę wrażeń podczas czujnego skradania się zacięciem i płytą w rakach na tarcie.
Moja pierwsza (wspinaczkowa) zimowa droga w Tatrach
Prowadziłem całość.