Droga ładna ale tak naprawdę o górę tu chodziło. Przynajmniej ja, po prostu chciałem się wspiąć na ostrego, którego grań wygląda tak imponująco a sam ostry jest jednym z nielicznych szczytów, na które nie ma turystycznych dróg a pierwsze wejście na ten szczyt odbyło się dość późno w porównaniu z innymi górami w Taterkach.