|
|
:: Przejścia - Świat :: |
| Przejścia w rejonie Paklenica-Anica Kuk(N.Face) |
Rejon |
Droga, wycena, styl |
Data przejścia |
Autor przejścia |
Paklenica-Anica Kuk(N.Face) | Ljubljanski 6a+ 220m RP | 2011-05-01 | Pajek,Dr.Quinn,Goryl | Poważna droga o naprawdę górskim charakterze,która dała nam(Agatce i mi)niezłą szkołę:) Na pierwszym wyciągu(4b+) już po trudnościach, pechowo poślizgnęła się na trawce Agatka,poleciała,w wyniku czego zjachaliśmy do podstawy ściany i ponownie Pajek przeszedł wyciąg by obronić RP...Drugi wyciąg idę ja,wbijam się w 50m zaciącie,fantastyczna jazda,ciągowo,wypruwam sie ze sprzętu,ale na szczęście ostatnie 7-8m to lajtowe dojście do stanu.Jesteśmy pod kluczowym wyciągiem...idzie Pajek,dochodzi do miejsca,mówi "będzie wymagająco",oczywiście w dobrym tempie pokonuje wyciąg.Wchodzimy na drugą i trzeciego...patrzę,przerysa...o nie,będa jaja,myślę,i faktycznie-ledwie haczę ten fragment,potem juz tylko gorzej... Czwarty wyciąg to 6a,ale w dużych rysach,nawet nie marzę by to poprowadzić...idzie Pajek,harde-komentuje,my oczywiście haczymy...i to wcale nie szybko.Piąty,to na osłodę niewygodne rysy,tu już "dobijamy się",boli już chyba wszystko...Przed ostatnim wyciagiem(4a) psycha rośnie,biorę szpej,i jest,teraz moge się wykazać...:)po jakiś 50m nawet fajnego wspinu jestem przy stanie,dochodzi Agata i Pajek,kulimy się z zimna,wieje mocno zimny wiatr,szybki klar lin,szpeju i w dół,bo ciemno zaraz...Dziękujemy przede wszystkim Pajkowi za możliwość "spotkania" z poważną drogą,w rozmowach z Agatą dochodzimy do jednego wniosku-do poważnych przedsięwzięć droga jeszcze długa...ale warto nią iść,czas i tak upłynie... |
|
|
|