W planie była droga WHP 114, brakło czasu na powrót do Kielc i trzeba było wyjść w lewo na przełęcz. Prowadził Leszek, asekuracja z kości i friendów, ale przede wszystkim zabierać kilka długich pętli - świetne bloki skalne i zęby do asekuracji! Na zimę droga znakomita!