|
|
:: Przejścia - Świat :: |
| Przejścia użytkownika Grześ i payek |
Rejon |
Droga, wycena, styl |
Data przejścia |
Autor przejścia |
Tatry, Kościelec | Matrix VIII+ PP | 2011-10-02 | Grześ i payek | Trzeci wyciąg w 2 próbie, pozostałe OS w tym najtrudniejszy - czwarty. Grześ prowadził dwa pierwsze, ja kolejne dwa. Mało brakło do onsajta, rozgięło mnie przy ostatnim przelocie. Bardzo fajna droga w dobrej jakości skale i fajnymi sekwencjami ruchowymi. Linia w pełni ubezpieczona ringami. Oryginalnie czwarty wyciąg wyceniony jest na IX, moim zdaniem nie ma więcej niż VIII+, trzeci wyc. IX-, w moim odczuciu około VIII. Dwa pierwsze wyciągi odpowiadają swojej wycenie czyli VII- i VII, a wszystkie razem są super! |
| Tatry, Kazalnica Mięguszowiecka | Warianty Małolata VI+/VII- OS | 2011-09-26 | Grześ i payek | Wiele już napisano pochwał o tej drodze, nieodłącznie podziwiając kunszt i wizjonerstwo kultowej już dziś postaci „Małolata”, czyli Zbigniewa Czyżewskiego. Salon Niezależnych (druga nazwa dla tej kombinacji) to droga logicznie lawirująca na tej dość dużej ścianie, w poszukiwaniu najłatwiejszej opcji pokonania głównego spiętrzenie. Pomimo, że dość mocno kluczy, to jednak nie jest trudno odnaleźć właściwy przebieg linii drogi, gdyż prowadzi logicznymi i charakterystycznymi formacjami (Wielki Blok i spity, Różowe Zacięcie, Ścianka z Jedynkami, Okapik, Okap Y). Problemy lokalizacyjne zaczęły się dla nas po wyjściu z trudności (powyżej Okapu Y), niby już łatwo, ale sporo wariantów wyjściowych ze starymi hakami, które mogą zmylić w poszukiwaniu właściwego wyjścia „Małolatem”. Nas zniosło za bardzo na prawo i musieliśmy się trochę wrócić aby nie forsować rzęchu. Straciliśmy przez to trochę czasu, ale w Moku i tak zameldowaliśmy się o przyzwoitej porze (19:30).
Trudności techniczne w okolicach szóstki utrzymują się na pierwszych pięciu wyciągach, czyli można powiedzieć, że jak na Tatrzańskie warunki jest dość ciągową droga. Uczciwe trzeba też zaznaczyć, że pierwszy wyciąg prawdopodobnie nie przebiega oryginalną linią, obecnie jest to ospitowana część „Wędrówki Dusz” i oferuje wspinanie w okolicach stopnia VII-.
Salon Niezależnych to przystępna droga o niewygórowanych trudnościach, w eksponowanej i malowniczej scenerii Czarnego Stawu, z ciążącym nimbem „ Ściany Ścian” :) , ale przede wszystkim to naprawdę ładna droga! Dla zachęty dodam, że wyciąg pod ”Okapem Y” przenosi nas w finezyjne formacje rodem z Hiszpanii.
Dla mnie osobiście to też porachunek z przed dwóch lat, kiedy to z powodu urwanego chwytu na pierwszym dojściowym wyciągu..., roztrzaskałem piętę. Czyli wygrałem również ze swoimi demonami ;)
|
| Tatry, Łomnica | Patagońskie Lato VII+/VIII- INNE | 2011-09-24 | Grześ i payek | Na Patagońskim Lecie wspierała nas słoneczna tatrzańska jesień. Dzielnie walczyliśmy na tej niezbyt urokliwej drodze, z dość słabą asekuracją (pomimo kilkunastu spitów w trudnościach, często wychodzimy wysoko nad przelot bez możliwości dodatkowej asekuracji). Po urobieniu 250m (m. innymi trzy wyciągi siódemkowe, w tym ten najtrudniejszy VII+/8- OS), niestety poległem na ostatnich metrach końcowego wyciągu, nie odnajdując optymalnych patentów. Po krótkim locie/bloku na niezbyt mocno osadzonej jedynce i kilku kombinacjach aby zrobić trudną wpinke do powyższego spita, Grześ opuścił mnie do półki i bez wyciągania liny dokończyłem drogę rysą 2-3 m z lewej strony, która okazała się być bardziej siłowa, ale wolałem to niż sąsiednie zamszone oblaki z marnymi stopieńkami. Niestety to było 15 min przed zmrokiem i nie było już czasu na przejście klasyczne tego wyciągu. Jak pisałem powyżej droga nie jest za ładna, szuka trochę na siłę trudności mijając wiodące formacje, ale też nie można powiedzieć, że to parch. Tak czy siak ostatni wyciąg ostro mnie wnerwił i siedzi mi w głowi do tej pory... Mocna lekcja pokory. Pierwsza moja droga w AF-ie. |
| Tatry, Galeria Gankowa | Orłowski VI OS | 2011-09-04 | Grześ i payek | Orłowski to historyczna droga, jako pierwsza rozwiązująca środek urwiska. Śmiały przebieg linii drogi i wymagająca cyfra jak na tamte czasy (1939r!)wzbudziła u nas szczere uznanie dla autorów pierwszych przejść!
Na szczęście w niedziele nie musieliśmy już stać w kolejce na stanowiskach, oprócz nas był chyba tylko jeden zespół. Weszliśmy wariantem z prawej strony aby nie dublować wyciągu poprowadzonego dzień wcześniej. Moje odczucia po przejściu są bardzo pozytywne. Odstawiając na bok historie związaną z nimbem Galerii, uważam, że droga w pełni zasługuje na swą renomę pięknego klasyka.
|
| Tatry, Galeria Gankowa | Filar Centralny VII OS | 2011-09-03 | Grześ i payek | Galeria przez zdecydowaną większość roku świeci pustkami i lśniącą wodą, ale jak już nastanie warun, to wieści o tym roznoszą się w błyskawicznym tempie, efektem tego są niespodziewane tłumy na najbardziej popularnych drogach. Nie ma się co dziwić, wszak legenda tej pięknej „dzikiej ściany” przyciąga jak magnez. Weszliśmy w Orłowskiego i po urobieniu pierwszego wyciągu zobaczyliśmy 4 zespoły ustawione w kolejce do 3 wyciągu :) Padła decyzja, że to nie ma sensu i zmykamy na Filar Centralny, który miał być celem następnego dnia. Około 50m trawers doprowadził nas do początku komina Stanisławskiego i właściwego Filara. Początek drogi nie urzeka wybitną urodą, ale druga część jest super! Pierwszy wyciąg siódemkowy (VII-) przypadł mi, okazał się być dość przystępny i bardzo przyjemny – techniczny. Drugi wymagający wyciąg (VII) przypadł Grześkowi, jest on odczuwalnie trudniejszy o charakterze wytrzymałościowo siłowym. To głownie przez te dwa wyciągi droga zyskała sobie klasę pięknego i trudnego klasyka. Asekuracja generalnie dobra, sporo haczywa, ale trzeba uważać bo wiele wśród nich spruchniałków pamiętających czasy pierwszych zdobywców.
|
| Tatry, Zamarła Turnia | Warianty Wyprostowania Lewej Pilchówki (przez Dolny Okap) VII OS | 2011-08-15 | Grześ i payek | Dolny okap robił Grzesiek i wcale mu nie zazdroszczę, szrotowate to i nie najlepiej asekurowalne. Początek drogi nie rokował przyjemnego wspinania i obawialiśmy się, że weszliśmy w straszny parch, ale na szczęście okazało się, że drugi wyciąg był bardzo interesujący i lity, a wyjście na top Pilchówkami jest kapitalne. Asekuracja przyzwoita, choć troszku pobać się można :) Dwa pierwsze wyciągi oferują siódemkowe trudności, pozostałe dwa około piątkowe. To był naprawdę mocny i udany weekend w Tatrach, trzy trudne i rzadko powtarzane drogi + jedna interesująca piąteczka, też nie za często chodzona. Jeszcze nigdy nie widziałem na Zamarłej tyle zespołów, prawie na wszystkich kursowych klasykach były kolejki, a na naszych drogach przez te trzy dni nikogo nie zaobserwowaliśmy:) Bardzo miłą niespodzianką był dluuuugo oczekiwany i obiecywany powrót Krisa w Tatry!!! Zrobił z Jackiem trzy około piątkowe klasyki i naprawdę świetnie sobie radził nasz Mistrz Wędki!!! |
| Tatry, Zamarła Turnia | Kant Zacięcia Komarnickich+ wyjście Zacięciem Komarnickich V+ OS | 2011-08-14 | Grześ i payek | Ciekawa kombinacja, Grześ prowadził pierwsze dwa wyciągi (sobie nie znane), ja następne dwa, tak więc zespołowo mamy onsajta;) Droga na wyciszenie po Mu Mu Mu :) Dość wymagająca asekuracja w pierwszej części. |
| Tatry, Zamarła Turnia | Mu Mu Mu VIII- OS | 2011-08-14 | Grześ i payek | Bardzo śmiały przebieg drogi forsujący imponujący okap i lite płyty. Prawie na każdym wyciągu mamy około siódemkowe trudność + trudniejszy okap, a całość oferuje naprawdę przyjemne wspinanie. Asekuracja ze starych ringów z żebrówki (niestety nie zespawane), w trudnych miejscach dość gęsto, w łatwych z rzadka, także można zabrać dla komfortu mały zestawik roksów, lub małych friendów. Widzę w necie, że ludzie podają rozbieżne wyceny co do kluczowego wyciągu; od VIII do VII+, a nawet jedna VII, mnie ostro spompowało na okapie, nie wiem czy znalazłem optymalną sekwencje wyjściową więc pozostaje przy wycenie z Master Topo. Raz nawet sobie krzyknąłem ala Kris:) |
| Tatry, Zamarła Turnia | Kant Pietscha VII+ OS | 2011-08-13 | Grześ i payek | Chyba niezbyt często chodzona droga, a szkoda bo ładna linia. Generalnie wszystkie drogi wokół „ Dzioba” są super! Tu było trochę mokrawo, ale bez tragedii. Uwaga na stare haki, zdecydowana większość z nich to skorodowane pruchna, służą raczej do azerowania, a nie latania! Dlatego gdzie tylko się da to zastępować własną asekuracją, a da się. Droga ta nie została najwyraźniej objęta akcją TBM, przydało by się wywalić/wymienić stare haczywo. Spita tam nie uświadczysz, ale to i dobrze. Droga z górskim charakterem! Trochę górskiej przygody zafundowało nam też gradobicie w ostatnim wyciągu, na szczęście było już łatwo:) |
| Tatry, Kieżmarski Szczyt | Obrovski Kut - Wielkie Zacięcie VI+ OS | 2010-08-22 | Grześ i payek | Trochę cyferek przez wielu tak uwielbianych ;-): ściana - 550m, 2558 m n.p.m., 12-15 wyciągów, VI+ UIAA, 8-9 h + 1,5h zejście, 0,5L wody/2 (istniała obawa, że Grześ struł się tą właśnie wodą...), 4-ech śmiałków w 2-óch zespołach (ruszyliśmy 1,5h za Cniachem i Dr ), wydatek energetyczny około 4000 kcal. Nie da się na szczęście zaszablonować w cyferki wrażeń z tak ładnej drogi. Bardzo dobra jakość skały i pewna asekuracja umożliwi swobodny i bezstresowy wspin w imponujących formacjach skalnych, a sympatyczne towarzystwo poprzedzającego zespołu nadało dodatkowego kolorytu. Sam pik przywitał nas spektakularnym widowiskiem na temat wariacji słońca z chmurami, dzięki czemu mamy kilka dobrych fot o wybitnie górskim charakterze. Wielkie Zacięcie - gorąco polecam! |
| Tatry, Mnich | Florecistka z Hotelu Adalbert VIII- FLASH | 2010-07-23 | Grześ i payek | Mieliśmy inne plany, ale tego dnia mokre rysy były mało przystępne, więc obraliśmy drogę sportową po płytach. Choć w przewodniku wyczytaliśmy, że to droga z asekuracją tradycyjną i taszczyliśmy przez pierwsze trzy wyciągi cały nasz szpej, zamiast same ekspresy. Tradycyjna asekuracja jest tylko na połączeniu wyjściowym z Rysą Kopczyńskich, tego dnia całkowicie mokrą, dlatego zjechaliśmy kończąc drogę na 3 wyciągu. Flash ponieważ zsunąłem się na czujnym, rajbungowym trawersie (2 wyciąg), szybko zapatentowałem miejsca i Grześ sfleszował tą cześć drogi. Trzeci wyciąg o zupełnie innym charakterze - dalekie ruchy po dobrych chwytach - pokonaliśmy OS-em.
Sportowe drogi na Mnichu również oferują ciekawe i przyjemnościowe wspinanie.
Natomiast jakość tatrzańskiego granitu w porównaniu z Dolomitami jest wyśmienita!
|
| Tatry, Mnich | Międzykancie VII PP | 2010-07-23 | Grześ i payek | Niestety, na pierwszym (kluczowym) wyciągu zastałem mokrą rysę w zacięciu. Zastanawiałem się czy nie odpuścić drogi i wrócić w lepszych warunkach, ale coś mi nie pozwalało na wycofa i postanowiłem mimo wszystko zawalczyć. Podczas pierwszej próby wypłynąłem lewą ręką z rysy gdy pozostał mi tylko jeden ruch do dobrej, suchej krawądy. Lot skutecznie wyłapał mały friend, Grzesiek opuścił mnie na dół i po krótkim odpoczynku naparłem raz jeszcze, tym razem puściło bez większych problemów. Problemy natomiast pojawiły się znów na 3 wyciągu - Rysa Marcisza zalana. Wybraliśmy sąsiedni wariant wyjściowy "Bumerang", niby troszkę trudniejszy, ale biegnie płytami (4 spity), a końcowa rysy nie była już problematyczna. Bardzo ładna droga, na sucho z pewnością znacznie przyjemniejsza. |
| Osp, Babna | Mirage 6a,6c OS | 2010-04-17 | Grześ i payek | Dwu wyciągowa droga, po której wspinaliśmy się z uśmiechem na twarzy:) Około 40m ciągłego technicznego wspinania w szarych płytach delikatnie przewieszonych ku górze – miodzio!
Wcześniej zrobiliśmy jeszcze z Grzegorzem na Velikiej stenie ponad sto metrową drogę – Medeo - 5c, aczkolwiek samego wspinania było mniej niż na pierwszym wyciągu Mirage. Natomiast warto zrobić tą drogę dla rozpoznania tej imponującej ściany, sporo wrażenie robą też zjazdy w lufie.
|
| Tatry, Zadni Kościelec | Surdel V OS | 2007-07-29 | Grześ i Payek | Bardzo przyjemne dwa pierwsze wyciągi; solidna jakość skały, ciekawy system zacięć + efektowne przewinięcie w eksponowanym miejscu filara na ładną płytkę. Trzeci wyciąg to już formalność. Asekuracja dobra, przydatne friendy. Polecamy! |
|
|
|