Miał być wyciąg za VI ale z topo drukowanym na Atari ciężko było się rozeznać. Poszliśmy zbyt na lewo i skończyliśmy drogę na Zamarzłej Przełęczy. Ostatni wyciąg dobry na zimę, wszędzie trawki, luźne kamienie, asekuracja mało komfortowa; nic przyjemnego. Zejście szlakiem.