Klasyki jak się patrzy. Piękne wspinanie, chociaż dużo ludzi i kolejki na drogach (zalety weekendów). Co do Wrześniaków, pierwszy wyciąg zrobiliśmy z Aligatora (droga obok), potem trawers do stanu z wrześniaków i do piku, dzięki temu utrzymaliśmy trudności wszystkich wyciągów na poziomie IV. Klasyczną pociągnęliśmy wariantem Sawickiego, wycena z mastertopo to IV ale ja dałbym V, mocno mi na nim wybrało psychę ;). Wg mnie to najpiękniejszy i najbardziej wymagający wyciąg tej drogi. Droga zróżnicowana - od chłamu po kruszyźnie przez ładne wspinanie w litych płytach i zacięciach.