Bardzo ładna w świetnych, iście alpejskich warunkach (lód na dole, firn na górze). Książkowo 12 wyciągów które zrobiliśmy na 4. Na sztywno asekurowaliśmy się jedynie wyciąg przed kluczowym zacięciem (kominkiem sypały się ostro pyłowki) i w zacięciu, które jest bardzo ładne i wcale nie banalne. Doszliśmy do szlaku w 6h i odpuściliśmy sobie 150m ugniatania śniegu do szczytu z uwagi na bardzo silny wiatr.