Kozacki rejon, płyty, klamy, piciaki i ostre wydupienia. Droga po drążkach z nhr w dziupli, interesujące było wyjście z przewiechy bo napiepszało deszczem :) Mój sportowy top wyjazdu. Niecałe 2 dni wspinania tam i czułem zakwasy w każdym prążku mięśnia!