|
|
:: Przejścia - Kielecczyzna :: |
| Przejścia drogi Droga dla Joanny |
Rejon |
Droga, wycena, styl |
Data przejścia |
Autor przejścia |
Stokówka | Droga dla Joanny VI.1+ RP | 2024-07-07 | Ksaweryn | Całkiem nowe ruchy po całkiem starych chwytach, ciekawa przystawka. Maciek w rozmowie stwierdził że głównym ogranicznikiem jest rysa z Motylej, ale nie zabronił korzystać z rysy z Wiewiórek, więc użyłem jej jako odciągu w dolnej części. Wpinki z Motylej, oprócz trzeciej - wiadomo. |
| Stokówka | Droga dla Joanny PP | 2015-05-22 | Wojak | Tyle lat się wspinam, a nigdy nie widziałem, żeby ją ktoś robił |
| Stokówka | Droga dla Joanny VI.1 RP | 2009-07-14 | Robert | |
| Stokówka | Droga dla Joanny VI.1 RP | 2006-07-29 | Krzysiek Juszczyk | ładna i logiczna droga. Przydałoby się dodatkowe obicie bo jest trochę niebezpiecznie. Mogę się założyć że dla niższych jest sporo trudniej. |
| Stokówka | Droga dla Joanny VI.1 RP | 2006-07-13 | payek | Wydawać by się mogło, ze tam już wszystko było zrobione, a tu patrz; ładna, w większości niezależna linia, z bardzo ciekawą formacją i niebanalnymi trudnościami! Brawo Maciek! Koniecznie trzeba tam dobić dwa przeloty, aby było bezpiecznie i przede wszystkim logicznie (druga wpina i czwarta). Stołówkowa, dobra wycena:) |
| Stokówka | Droga dla Joanny VI.1 RP | 2006-06-20 | Maciek Domanski | pierwsze prowadzenie, RP, 6.1,( 20 czerwca 2006) Droga przebiega ścianką i lekko zarysowującym się filarem pomiędzy Motylą Nogą a Atakiem Wiewiórek. Aż dziw bierze, że nikt tego wcześniej nie prowadził (choć przypuszczam, że górne partie były eksplorowane). Kluczowy chwyt dla pokonania ścianki jest w sporej rysie, która dotąd była całkowicie zapchana ziemią i drobnymi kamieniami. Oczyszczenie rysy (patykiem, ze zjazdu) okazało się bardzo łatwe. Nieco wyżej oczyściłem też małą dziuplę z ziemi i luźnych kamieni. Otworzyła się linia przebiegu ścisła, bardzo ewidentna i wcale nie-ingerująca z przebiegiem sąsiednich dróg, mimo, że część wpinek jest wspólnych. Prowadzenie: Użyłem pierwszych dwóch wpinek z Motylej Nogi, trzeciej i czwartej wpinki z Ataku Wiewiórek, potem prosto do góry (bez wpinek) do nowego łańcucha pomiędzy Motylą Nogą a Atakiem Wiewiórek. Takie użycie wpinek oznacza duży dystans (ok. 3.5- 4m) pomiędzy drugą a trzecią wpinką i wahadło (a wiec wymaga dobrego asekurującego, bo przy złej asekuracji można dolecieć do ziemi). Na tym właśnie odcinku są kluczowe trudności. Podobnie, duży dystans bez wpinek jest na samej górze, poniżej łańcuchów (ale tam jest już łatwo i wysoko). Droga puściła za pierwszym podejściem. Próbowałem ją na wędkę, bo planowałem najpierw wyznaczyć miejsca na nowe wpinki, ale w końcu nie wytrzymałem i poszedłem na „pożyczonych”. Dla lepszego bezpieczeństwa i estetyki, droga powinna mieć kilka własnych wpinek: Pierwsza wspólna z Motylą Nogą, ale potem potrzebne są co najmniej trzy wpinki niezależne, następnie dwie „pożyczone” z Ataku Wiewiórek, po czym znów jedna przed dojściem do łańcuchów. Miejsca są dyskretnie zaznaczone. Trudności: Wydaje mi się, że 6.1, ale zapraszam do wyceny. Ograniczniki: Nie używamy rysy, którą biegnie Motyla Noga. Właściwie nie ma potrzeby innych ograniczników, bo droga sama się narzuca. |
|
|
|